Kwiaciarnie w dużych miastach, podobnie jak i w małych miejscowościach, największe oblężenie przeżywają przy takich okazjach jak Walentynki, Dzień Kobiet czy Dzień Matki. Jak podkreślają sprzedające tam osoby, jest to – wbrew pozorom – ciężki fach. Z samego rana, a niekiedy nawet w nocy, przed nastaniem świtu, trzeba jechać na giełdę kwiatową i zakupić potrzebny towar, tak, aby już po kilku godzinach kwiaciarnia zaopatrzona była w stosowne rośliny. W lokalu panują zazwyczaj warunki optymalne dla kwiatów, jednak niekoniecznie odpowiadają one ludzkiemu organizmowi; nierzadkie są więc przypadki, gdy w wyniku niewysokich temperatur i ciągłego moczenia rąk w wodzie dana kwiaciarka nabawia się reumatyzmu.
Podobnie jak w innych branżach, tak i tutaj da się zauważyć różne przyzwyczajenia klientów. Przykładowo, dużą popularnością wśród kwiatów nabywanych dla pań cieszą się czerwone róże, a dla panów – różnego rodzaju kwiaty egzotyczne. Najwięcej klientów zagląda po kwiaty podczas weekendów i popołudniami, kiedy to przechadzając się po wrocławskim rynku chętnie nabywają mniejsze i większe bukieciki.
